 |
Snuff ?? Co ?? Znów ?? No to Snuff!!! Snuff?? Co ?? Znów ?? No to Snuff!!!!!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MiniaT
Administrator

Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 20:48, 29 Maj 2006 Temat postu: Blondynki |
|
|
Nom to tutaj piszcie swoje ulubione dowcipy o blondynkach
Na dobry początek :
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
- Co to jest, takie duże i czerwone?
- Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
- A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
- Mak, ale cholera nie jest do sprzedania.
Co powstanie, jeśli się skrzyżuje blondynkę z gorylem?
- Kto wie? Są pewne granice tego, do czego można zmusić goryla...
Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lao
Początkujący

Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkie*khem* Miasto Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 21:02, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
To przeze mnie ten temat, tak?
Dlaczego blondynka je ziemię?
Bo grunt to zdrowie.
Dlaczego blondynka wlewa wodę do komputera?
Bo chce surfować po internecie.
Blondynka i brunetka stoją przy windzie. Brunetka do blondynki:
- Zawołaj windę.
Blondi na cały głos "WIIIINDAAAAAAAA!!"
- Nie tak! guzikiem!
Do guzika "Winda, winda"
Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi:
- Ty, słuchaj wiesz że w tym roku sylwester wypada w piątek?
A na to druga:
- Kurcze, żeby tylko nie trzynastego!
Blondynka wchodzi do sklepu z artykułami metalowymi.
- Poproszę metr drutu, ale takiego żeby sie nei zaginał.
- Po co pani drut?
- Potrzebuję, bo drzwi w samochodzie mi się zacieły i jest szparka, to sobie przez nią klucze wyciągnę.
Sprzedawca zadowolony i niebotycznie szczęśliwy daje blondi metr drutu i idzie za nią zobaczyć jak sobie poradzi. Samochód faktycznie- zamknięty na amen i szpara pod drzwiami. Dziewczyna wtyka tam drut i szuka. Nagle głos ze środka
- Nie tu, bardziej w prawo!!
Dlaczego blondynka nie ma włosów łonowych?
A czy widzieliście kiedyś trawę na autostradzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiniaT
Administrator

Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 21:17, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie skądrze
Po czym poznać, że blondynka używała komputera?
- Po śladach korektora na monitorze.
Ty też tak masz Lao ??
Policjant zatrzymuje blondynkę:
- "Poproszę prawo jazdy!"
- "A co to jest"
- "To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu"
- "Aha, proszę bardzo"
- "Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny"
- "E..?"
- "Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu"
- "Aha, proszę"
Policjant zdejmuje spodnie.
Blondynka: "Co, znowu alkomat?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lao
Początkujący

Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkie*khem* Miasto Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 20:03, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
niee, aż takto nie:P no ale oczywiście jako blondynka odstawiam różne głupstwa... i dla przykładu podam takei dwie historie:P
u nas, w mojej dziurze, były 3 podstawówki. Po wyjściu ustawy o gimnazjach jedna z nich(SP. nr 5, do której chodziłam) zmienili w gim i zmieniliśmy szkołę, na taką, która leży tuż obok piątki.
Któregoś dnia(w jedynce, ten SP do której nas przenieśli), na religii siostra poprosiła mnie, żebym poszła do piątki(klasy) poszukać jej syna Kacpra. A ja intelignentna pobiegłam do szatni, ubrałam kurtkę i wiooo! poleciałam szukać go w gimnazjum
Inna historia przytrafiła mi się całkiem niedawno. Jako że z reguły nie słucham tego co kto do mnei mówi, gdy tata do mnei zadzwonił i poprosił bym mu przyniosła żaówki z Makro, oczywiście źle zrozumiałam o co mu chodzi. I co? Przeszukałam cały dom przewalając wszystko do góry nogami i pobiegłam powiedzieć tacie, że faktury z Makro niestety nie znalazłam. Ale się zdziwił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|